czwartek, 30 listopada 2023

Na drzwiach zawiesić listy

Też właśnie. Na co ci to wszystko? Te listy lepkie, te udawane nastroje? Wszystko idzie się jebać, kiedy kawa smutna bez żadnej tęsknoty. Złudzenia, złudzenia - te cholerne złudzenia. Na papierze, w telefonie. Możesz stąd iść, wyjść możesz, proszę bardzo. Wymazać wszystko! Nie zatrzymam cię już żadnym słowem, bo żadne takie słowo nie istnieje, aby móc zatrzymać cię nim, więc proszę - możesz odejść, wyjść stąd. Stamtąd. Wyjechać. Cokolwiek zrobić, aby potem płakać albo rwać sobie włosy z głowy. Ode mnie - odciąć się. Mam gorączkę. I co to kogo obchodzi? Są rzeczy ważne i ważniejsze. Są demony, są potwory w ludzkich skórach. Drzwi. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz