czwartek, 19 października 2023

dzieje się coś

Wiesz, to wszystko ma sens. Teraz dopiero rozumiem, że ma. Rozumiem, kiedy wady układam do poduszki. Kiedy Księżyc się gapi na moje wyznanie. Kiedy mi się śnisz, a ja zapisuję sen o Tobie. Musimy cofnąć się w czasie, musimy znaleźć maszynę do powrotów. Na chwilę - żeby sobie przypomnieć. Tamte schody - i My - Kawiarnia. Moja druga albo trzecia - nie pamiętam. 

Musimy sobie przypomnieć, zanim mnie wyminiesz. Musimy sobie przypomnieć (...). 

Słucham tego Szekspira w wykonaniu Radka i jest mi tak dobrze - tak miękko. Nie wiesz, co oznacza "miękkość"? To znaczy trochę "błogość, BOGOŚĆ i spokój". A może ta muzyka stała się dzisiaj bogiem? Dobroć płynąca, miękkość płynąca z każdego miejsca. Zaciągam firankę w oczach i w snach. "Nie mów, że dotyk, płoszy spokój" (Poświatowska od Radka wypływa teraz, zamienia się z Madonną). Zamieniamy się - miejscami. Teraz Ty patrzysz, a ja dotykam.

Nie mów, że dotyk płoszy spokój. 

Zaciągam firankę na twoim czole. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz