wtorek, 19 września 2023

Niewysłany list

Cześć,

czasem nie wiem, jak się przywitać. Dziwnie tak gadać do ściany, pisać do ściany. Wklepywać te wszystkie litery w niewysłany list. 

Najpierw kawa, potem kieliszek... Tęsknoty. Może mieć postać wina albo wódki. Może odurzać, uderzać w uda wilgotne, policzki wilgotne od łez. 

Wiesz, dużo piszę. Nie zatrzymuję się w tym ciągu. A Ty? Piszesz, pijesz? 

Łatwo zgłupieć. To wszystko takie trudne w dzisiejszych czasach. Prawie każdy na lekach i lękach. Prawie każdy na tęsknotach. Prawie każdy ma coś. 

Co jest twoje? Ile pytań jeszcze tutaj zadam, a na ile nie odpowiesz? Na wszystkie - wiem. 
Zadawanie pytań to moje kolejne życzenie. Siedzimy razem, patrzę w twoje oczy i pytam. Widzisz to? Widzisz nas w takim "chorym" trochę układzie? Kawa stygnie, a ja wciąż szukam odpowiedzi. Może kiedyś przyjdzie(sz). 

Jak niewysłany list. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz